Jak co roku, w
ostatni weekend września, harcerze Hufca ZHP Jaktorów uczcili pamięć bohaterów,
których imię widnieje na ich sztandarze - żołnierzy Grupy "Kampinos"
AK. Na dwunasty już Rajd Szlakami Walk Grupy "Kampinos" AK zawitało
blisko 130 harcerzy - z Jaktorowa, Międzyborowa, Kuklówki, Żyrardowa,
Mszczonowa, Sochaczewa i Łodzi. Wszyscy stawili się w piątek 28. września w
Międzyborowie w jednym celu - aby poznać bliżej historię Grupy "Kampinos"
oraz swoją obecnością oddać hołd poległym żołnierzom.
Piątek. 28 września. Wieczór
wypełniają różnego rodzaju warsztaty, które mają przygotować uczestników Rajdu,
wcielających się w rolę żołnierzy AK, do jutrzejszej drogi. Można bliżej poznać
topografię terenu, przez który wkrótce przyjdzie się przebić, podszkolić nieco
swoją znajomość języka niemieckiego, poznać sztukę wywiadu, przyjrzeć się
fachowym sposobom podrabiania dokumentów, a co najważniejsze - zgłębić tajniki
konstruowania bomby. Bogatsi o nowe umiejętności, harcerze zasiadają do
wspólnego ogniska, aby tam snuć gawędę i bliżej poznawać swoich kompanów.
Sobota. 29 września. Dokładnie 68.
rocznica bitwy pod Jaktorowem. Wczesna pobudka i wymarsz w kierunku Baranowa. W
tym roku wyjątkowo - dwie odmienne trasy: pierwsza - dla harcerzy i harcerzy
starszych, druga - nieco trudniejsza - dla wędrowników, a więc najstarszej
grupy wiekowej. Po drodze nie jest łatwo. Trzeba przygotować Kenkarty i uważać
na niemieckie oddziały. Na pierwsze starcie nie trzeba czekać długo. Zaraz po
odebraniu zrzutu, niesieni chęcią pomocy partyzantom, uczestnicy wpadają w
niemiecką pułapkę. Udaje im się jednak uciec nim dosięgną ich strzały z ckm-ów.
Po drodze czeka ranny partyzant, któremu należy szybko udzielić
pierwszej pomocy. Jest też okazja do bliskiego spotkania z bronią podczas
strzeleckiego szkolenia. Niezbędny okazuje się sprawdzian szybkości i tężyzny
fizycznej na poligonowym torze przeszkód. Zadaniem patroli wędrowniczych jest
też podejście niemieckiego magazynu i przechwycenie potrzebnego pakunku.
Odpoczynkiem podczas wymagającej trasy jest wspólne śpiewanie
piosenek partyzanckich, a następnie ciepły posiłek w warunkach iście polowych -
żurek z kotła serwowany w wojskowych menażkach. Tutaj patrole spotykają również
ułanów na koniach, którzy wspominają bitwę pod Jaktorowem.
Ostatnie zadanie - niemiecka linia telefoniczna i konieczność
przechwycenia przekazywanej tą drogą wiadomości, będącej kolejną wskazówką
mającą doprowadzić patrole partyzanckie do celu.
Po trudach i zmaganiach na harcerskim szlaku siadamy wokół
kominka, aby tam porozmawiać o historii Grupy „Kampinos”, zatrzymać się na
chwilę i przemyśleć nasz dzisiejszy patriotyzm.
Odpoczynek nie trwa
jednak długo. Czeka nas jeszcze finał Rajdu, a więc wysadzenie niemieckiej
radiostacji. Podczas gry nocnej partyzanci muszą umiejętnie wykorzystać wiedzę
zdobytą podczas piątkowych warsztatów – sprawnie przeprowadzony wywiad pozwala
zdobyć niezbędne wskazówki. Pogarszające się warunki pogodowe nieco utrudniają
wspólne konstruowanie zapalnika z elementów zebranych podczas sobotniej gry.
Mimo wszystko akcja kończy się sukcesem – grupa partyzantów detonuje bombę pod
niemiecką instalacją.
Niedziela. 30
września. Najważniejszy punkt Rajdu – obchody 68. rocznicy bitwy pod Jaktorowem
na Cmentarzu w Budach Zosinych. Jak co roku harcerze pomagają w organizacji
uroczystości – ustawiają szpaler, noszą wieńce, dbają o porządek. Naprzeciwko
Cmentarza powstaje też miasteczko harcerskie – namiot, ognisko i wystawa
plakatów dotyczących historii Grupy „Kampinos”, przygotowanych przez patrole w
ramach zadania przedrajdowego.
Po mszy – apel kończący Rajd. Ilość harcerzy robi wrażenie – jest
nas przeszło 150 osób. Wyniki Rajdu przedstawiają się następująco: trasa
harcerska: I miejsce: 10 DH Kuklówka, II miejsce: 76 MDH z Żyrardowa, III
miejsce: 404 WDHSWiR „Error” z Sochaczewa; trasa wędrownicza: I miejsce: 13 HDS
z Żyrardowa; II miejsce: 76 MDH z Żyrardowa, III miejsce: 77 MDH zastęp „Wilki”
z Żyrardowa.
Do zobaczenia za rok!