2
sierpnia z parkingu przy kościele w Jaktorowie odjechały dwa autokary ludzi
chętnych by rozpocząć niesamowitą przygodę nad morzem Hufcem ZHP Jaktorów.
Jeden autokar zajmowali uczestnicy i kadra kolonii cywilnej
i zuchowej a drugi
wypełniony był po brzegi harcerzami dla których obóz był podsumowaniem
całorocznej pracy w roku harcerskim. Choć podróż była bardzo długa nie
ostudziło to niczyjego zapału. wręcz przeciwnie. Podczas tegorocznej HAL na
podobozie harcerskim powstało aż... 10 zastępów. Nasza drużyna była rozbita na
3 zastępy. Dwa z nich zajęły miejsce na podium
w obozowej rywalizacji zastępów.
Serdecznie gratulujemy. Miejmy nadzieję,
że na obóz w przyszłym roku pojedzie
nas jeszcze więcej i uda nam się przeszyć kolejne niezapomniane przygody.
A oto którtkie wpomnienie tego czo tez się działo na obozie :)
Morze, plaża - i dzień ud razu jest piękniejszy :)
Bo kto powiedział, że na plaży trzeba się tylko opalać? :)
Kto twierdzi, że dostanie się do wioski indian wcale nie jest łatwe... myli się. Nam nie sprawiło to najmnijszego problemu. :)
Skoro udało nam się wcielić w rolę indian, to czemu nie mielibyśmy na jeden dzień stać się Kaszubami? :)
Ale czym byłby obóz bez alarmu cieżkiego? :)
Bez ślubów? Nawet jeśli wtedy nieco pada :P
Długo oczekiwanej musztry :)
Ciekawych zadań na wykupne :)
Selfie :)
Mistrzów drugiego planu :)
Niecodziennych sytuacji? :)
Gustownych foci zastępów...
A także foteczek z kategorii "na poprawę humoru" :)
Ale obóz to o wiele więcej. To przygody, wpomnienia a przede wszytskim wspaniali ludzie. To coś czego nie da sie opisać słowami. To trzeba przeżyć :).